Moje filmowe hity na Święta.

Dzisiaj przychodzę do Was z moim osobistym filmowym niezbędnikiem filmowym na Święta. A co to takiego? to filmy czy animacje, bez których nie wyobrażam sobie “moich” Świąt. Choć właśnie wyszedł 2 sezon Wiedźmina(!) i ponoć jest jeszcze kilka innych nowości serialowych to…Kiedy czar wigilijnej kolacji minie, odpakujemy wszystkie prezenty, nadchodzi ten moment kiedy możemy zasiąść wygodnie w fotelu z kubkiem czegoś ciepłego i obejrzeć jakiś film. Ale jaki? Na przestrzeni lat powstało wiele filmów o tematyce świątecznej i choć jestem otwarta na nowości, mam swój stały zestaw, który towarzyszy mi podczas tego świątecznego czasu. Top of the top! Hity Hitów! I właśnie nimi chcę się z Wami podzielić.

Pewnie większość tytułów znacie i nie zaskoczą Was, ale może zainspiruję Was do zastanowienia się jaka jest Wasza niezbędnikowa lista świątecznych filmów? Podzielcie się w komentarzu, może jest tam coś czego nie znam!

  1. Kevin sam w domu

Na pierwszym miejscu jest oczywiście Kevin. Ten wybór na pewno nikogo nie zdziwi. Ale od kilku lat, stworzyliśmy sobie z M. nową tradycję, która polega na tym, że oglądaniu Kevina (zawsze w pierwszy dzień świąt), musi towarzyszyć najlepszy oryginalny sernik z restauracji Cheesecake Factory, która specjalizuje się właśnie w sernikach. Metodą prób i błędów doszliśmy do tego, że takie zestawienie jest po prostu najlepsze. ( Może to być również sernik zrobiony przez Ciebie/mamę/babcię/ciocię) po prostu wybierz ten, który jest według Ciebie najlepszy.

2. Kevin sam w Nowym Jorku

Jak już oglądamy Kevina samego w domu to musimy obejrzeć też jego kolejną część. Mniej lubię ze względu na fabułę, ale uwielbiam oglądać świąteczny Nowy Jork. Według mnie to taki trochę odpowiednik tych wszystkich magicznych świątecznych jarmarków, które można odwiedzić w Europie. Tylko tutaj w postaci drapaczy chmur, kolorowych świateł, wielkiej choinki w Rockefeller Center czy przepięknych wystaw domów handlowych. Nowy Jork, jest elektryzujący i wciągający jako miasto sam w sobie, przez cały rok, ale w grudniu przywdziewa swoje najbardziej świecące, magiczne i świąteczne oblicze i po prostu jest świetnym miejscem do tego żeby poczuć się wyjątkowo.

3. Harry Potter

Jako wielka fanka Harrego Pottera, wcale nie muszę szukać wymówek żeby zacząć oglądać serię, ale te filmy po prostu pasują znakomicie w tym przedświątecznym czasie. Zwłaszcza pierwsze dwa filmy, z przepięknie przystrojoną Wielką Salą, mają niesamowity bożonarodzeniowy urok. Plus odwołują się do nostalgii takich może trochę prostszych czasów, kiedy można było wejść pod koc z najnowszym tomem przygód Harrego i nie liczyło się wtedy nic innego jak tylko Ty i książka. Można poprzestać na dwóch pierwszych filmach, ale…czemu nie zrobić sobie maratonu i przypomnieć po raz nTY za co kochamy tą historię! Plus nie wiem czy oglądaliście Harry Potter Tournament of Houses gdzie szczegółowa wiedza na temat tej serii filmów, może się bardzo przydać odpowiadając na pytania w turnieju.

3. The Holiday

Doceniam za muzykę, obsadę i klimat. Ten film jest dla mnie zawsze jak ciepły koc, kakao i najczulszy przytulas razem wzięte. Pokazuje spokój i romantyczną historię w scenerii śnieżnej brytyjskiej wioski jak z bożonarodzeniowej kartki oraz nowoczesność i relacje z ludzi, którzy choć z innych kręgów kulturowych znajdują wspólny język i pomagają sobie w tym przedświątecznym czasie, a wszystko to w luksusowej willi z basenem i ogromną kolekcją filmów, palmami i porywamy Santa Ana - wiatru, który może przynieść coś więcej niż rozwiane włosy. Opowieść o poszukiwaniu miłości, choć historia dla jednych wydaję się być oklepana i ckliwa, dla mnie ma ona wystarczający poziom świątecznego lukru, którym lubię okrasić moją świąteczną herbatę.

4. Opowieść Wigilijna Myszki Miki

To może niezbyt popularny wybór, ale dla mnie nie ma Świąt bez tej około 20 minutowej historii. Kiedy byłam mała, dostawałam paczki od mojej chrzestnej. W jednej z nich przyszła na kasecie VHS Opowieść Wigilijna Myszki Miki. Nie wiem jak Wy, ale ja miałam jedynie kilka kaset, które wraz z rodzeństwem oglądaliśmy na okrągło. Myszka Miki, Donald i Sknerus McKwacz pokazują nam historię znaną z książki "Opowieść Wigilijna" Karola Dickensa. Ebenezer Scrouge to bezduszny bankier, którego odwiedzają 3 duchy świąt Bożego Narodzenia dając mu bardzo ważną lekcję o tym jak być dobrym człowiekiem. Przepiękna animacja i muzyka, zawsze kojarzą mi się z dzieciństwem i dobrymi czasami.

Jest jeszcze wiele innych tytułów, które zdarza mi się oglądać w tym czasie, jak na przykład Grinch czy Listy do M. lub taki totalny klasyk jak It's a Wonderful Life z Jamesem Stuartem, a w zeszłym roku oglądałam przypadkowo taką serię na Netflixie Dash & Lily, która też byla ciekawa, ale te które wymieniłam to mój absolutny niezbędnik filmowy na święta. Koniecznie dajcie znać bez jakich filmów nie wyobrażacie sobie tej przerwy świątecznej!

Wesołych Świąt!

Previous
Previous

Ferie świąteczne w Hogsmeade?

Next
Next

Ulubieńcy lipiec/sierpień 2021.